Phetchaburi obfituje w atrakcje
kulturalne i historyczne. Łatwo dostać się stąd również na
plażę. Mimo wszystko miasto zachowało swój mało turystyczny
nastrój. Za dnia wszędzie odbywa się handel, po południu ulice
pustoszeją.
Dla nas to krótki przystanek. Czasu
wystarczyło by zagłębić się w miejską okolicę, dotrzeć
wieczorem na targ z jedzeniem zilustrowany tutaj i zachwycić się
jeszcze jednym, jak się okazało, wyjątkowym miejscem.
Nad miastem góruje wzgórze Khao Wang
z królewskimi świątyniami i pałacami.
Jest tam również zespół jaskiń
Tham Khao Luang. Podróż z centrum zajęła 1-2 kwadranse tuk
tukiem.
Podczas krótkiego, ale męczącego w
wysokiej temperaturze podejścia pod wzgórze towarzyszą nam makaki.
Czasami trzymające się w oddali, czasem natrętnie zastępujące
drogę całymi stadami, więc najlepiej nie otwierać tutaj plecaka
ze sprzętem fotograficznym ;)
Jeszcze kilkadziesiąt metrów schodami
do góry i stajemy przed stromym zejściem do jaskini w głąb skał.
Widok jest jednocześnie mroczny i
pociągający. Z każdym kolejnym stopniem narasta wrażenie, jakby
było się bliżej odkrycia jakiejś tajemnicy.
W głównej grocie, na dużej powierzchni znajdują się szeregi posągów Buddy. Z góry zwisają potężne stalaktyty. W panującej ciszy słychać nawet wodę skapującą z wysokiego sklepienia na posadzkę.
W części groty sklepienie jest
otwarte dzięki czemu do wnętrza zjawiskowo wpadają promienie
słoneczne. Nie zdążyliśmy na najlepszy efekt, który jest tutaj
między 14:00 a 15:00, ale przeciskające się między skałami do
mrocznego wnętrza jaskini ostatnie smugi światła wyglądają
klimatycznie.
Różnej wielkości posągi Buddy, które tu zastajemy są darami pielgrzymów oraz króla Czulalongkorna (Rama V) na cześć ojca Mongkuta (Rama IV).
Warto pobłądzić trochę po jaskini i odkrywać jej zakamarki. W głębi, za kamiennym łukiem dzielącym całą przestrzeń wnętrze jest jeszcze bardziej surowe, brak tu posadzki, jest bardziej mrocznie.
Podczas naszej wizyty w grocie mijaliśmy się z zaledwie czwórką zwiedzających. Będąc w Phetchaburi warto zajrzeć tutaj licząc na podobnie spokojną atmosferę. Brama do jaskini otwarta jest od 8:00 do 16:00, a wejście bezpłatne.
Podczas naszej wizyty w grocie mijaliśmy się z zaledwie czwórką zwiedzających. Będąc w Phetchaburi warto zajrzeć tutaj licząc na podobnie spokojną atmosferę. Brama do jaskini otwarta jest od 8:00 do 16:00, a wejście bezpłatne.
Czas podróży: listopad - grudzień 2014.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz