Początek

15 listopada 2008, popołudnie

dżungla amazońska z okna samolotu

Po dwugodzinnym locie z Bogoty jesteśmy już nad dżunglą amazońską. Dookoła roztacza się najbardziej zielony widok jaki można sobie wyobrazić. Tropikalna puszcza sięgająca horyzontu poprzecinana jest jedynie krętymi rzekami odbijającymi rażące promienie gorącego słońca.

Po wylądowaniu, zbliżając się do wyjścia czuję, jak przyjemna temperatura klimatyzowanego powietrza miesza się z równikowym ukropem i gwałtownie zaczyna rosnąć. Staję w drzwiach samolotu i bucha już na mnie gorące, pachnące, lepkie, wilgotne, amazońskie powietrze.
Na otwartej przestrzeni, w pełnym słońcu może tu być 50 st.C.

Dotarliśmy do dżungli, na pograniczu Kolumbii, Brazylii i Peru.

To był początek wyprawy do serca Amazonii, ale i wyjątkowo tropikalny początek niezwykłych podróży przez świat. To miejsce podobnie jak www.wyprawawnieznane.pl będzie ilustrować spotkania i emocje doświadczone w różnych egzotycznych zakątkach.
Witajcie.